Mój były (36M) i ja (35F) byliśmy razem przez 4 lata z przerwami i mieliśmy bardzo toksyczny związek. Kochaliśmy się ogromnie, ale cały czas się kłóciliśmy i wydobywaliśmy z siebie to, co najgorsze.
Głównym problemem było to, że potrzebowałam od niego więcej, niż był w stanie dać, ponieważ ja mam lękowy styl przywiązania, a on przywiązanie unikające.
Chociaż to nie działało, minęło dużo czasu, zanim byliśmy w stanie pozwolić sobie na odejście.
Nie kontaktowaliśmy się ze sobą przez 5 lat po zerwaniu, a także usunęliśmy się w mediach społecznościowych.
Przez ostatnie lata wciąż byłam na niego zła, ale ostatnio dużo nad sobą pracowałam i ta złość opadła. Od niedawna w końcu mogę zobaczyć własne błędy, które przyczyniły się do toksyczności wiele lat temu.
Postanowiłam skontaktować się z nim ponownie po tych wszystkich latach, ponieważ miałam nadzieję, że uda nam się jakoś zakończyć tę relację, odkąd rozstaliśmy się w wyniku ogromnej kłótni, ale nadal od czasu do czasu trochę mnie to niepokoiło. Pomyślałem, że może przyjacielska rozmowa mogłaby w tym pomóc.
Był szczęśliwy, że usłyszał ode mnie i odpowiedział w bardzo przyjazny sposób.
Minął już miesiąc, a my rozmawiamy bez przerwy, a nawet dwukrotnie spotkaliśmy się na kawie. Chemia między nami jest szalona, tak jak była na samym początku, kiedy jeszcze nie rozpętało się piekło. Oboje jesteśmy bardzo zdezorientowani i znów darzymy się pewnymi uczuciami, mimo że oboje jesteśmy w poważnych związkach, z których oboje jesteśmy zadowoleni.
Od tego czasu ciężko pracowałam nad sobą i swoją niepewnością i bardzo się rozwinęłam. Nie chcę sabotować siebie, idąc dalej w tym kierunku, ponieważ zdaję sobie sprawę, że może to być miłość traumatyczna, a intensywne uczucia opierają się na chaosie. Ale te uczucia wydają się tak autentyczne, że ciągle myślę, że może tym razem to faktycznie zadziała. Bardzo urosłem, stałem się o wiele dojrzalszy i mniej niespokojny, co sprawia, że myślę, że tym razem możemy być lepiej dopasowani.
Wiem, że najlepiej byłoby ponownie zerwać wszelkie kontakty, zwłaszcza że bardzo współczuję naszym partnerom i nie chcę ich zdradzać. Ale nie mogę się powstrzymać od rozmowy z nim i myślę o nim w każdej sekundzie dnia. Boję się, że bez powodu zniszczę swój związek.
Czy jestem szalony, czy to może być prawdziwa miłość?